Niektórzy gracze zmęczeni kliszowymi założeniami gatunku RPG akcji mogli zniechęcić się ujęciami z nadchodzącej gry twórców serii Ori ze względu na ustawienie kamery i gameplay, który na pierwszy rzut oka przypomina ten z Diablo. Deweloperzy z Moon Studios udzielili wywiadu serwisowi IGN, który może zainteresować takie sceptyczne osoby. Autorzy wyjawili bowiem, że No Rest for the Wicked jest bardziej podobne do popularnego cyklu zespołu FromSoftware.
Walka w owej produkcji będzie bardzo
„realistyczna”. Szczególny nacisk twórcy położyli na animacje
„huśtania” bronią, aby potyczki były możliwie najbardziej satysfakcjonujące. Tak jak w serii
Dark Souls, niektóre ataki w
No Rest for the Wicked sprawiają wrażenie ociężałych, a powolne pojedynki są toczone z maksymalnie kilkoma, a nie
„20 [czy więcej – dop. red.] przeciwnikami naraz” – w przeciwieństwie do „diabełków”.
Gra będzie więc wymagała bardziej strategicznego myślenia niż w typowych „slasherach” i dobrania odpowiedniej taktyki. Dla przykładu: pierwszego bossa w
No Rest for the Wicked warto potraktować ogniem. Jednakże te ciężkie walki w nadchodzącym dziele
Moon Studios będą dawały poczucie spełnienia:
Chcemy podnieść [graczom – dop. red.] tętno tak wysoko, jak to tylko możliwe. Chcemy, abyś zaczął myśleć: „Jak ja to zrobię? Jak mam to pokonać? To jest bezlitosne. To jest niemożliwe”. Potem krok po kroku rozwiążesz problem i czujesz się potężnie.
Ponadto od serii
Diablo czy
Path of Exile (tutaj również od
Soulsów)
No Rest for the Wicked będzie różniło się brakiem many. Zamiast tego w grze znajdzie się pasek skupienia (ang. focus), który napełni się, gdy gracz
„będzie lepiej walczył”. Dzięki niemu wzmocnimy posiadane runy, zapewniające specjalne zdolności i odblokowujące
„naprawdę szalone ruchy”.
Gra zaoferuje także dużą swobodę w personalizowaniu broni. Jak tłumaczy jeden z twórców:
[...] na swój [krwawy miecz] możesz nałożyć zaklęcie ognia, które da Ci więcej skupienia za każde udane trafienie. Twój znajomy może mieć zaklęcie krwawego miecza ukierunkowane na zadawanie większych obrażeń, ale wtedy [jego bohater] będzie również otrzymywał ich więcej.
Nie znamy daty premiery
No Rest for the Wicked, jednakże więcej szczegółów na temat produkcji poznamy 1 marca podczas transmisji
Moon Studios.
Źródło:
"ZuzoliK" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2024-02-20 22:19:26
|
|